Dziś jest Święto Muzyki.
To cykliczna impreza odbywająca się na całym świecie 21
czerwca, pierwszego dnia lata. Idea narodziła się we Francji, ale jest w
tym polski akcent. Na pomysł obchodzenia Święta Muzyki wpadł bowiem
Marcel Landowski, francuski kompozytor polskiego pochodzenia. Jego
inicjatywę podchwycili i spopularyzowali Maurice Fleuret i Jack Lang,
ówczesny minister kultury Francji.
Pierwsza impreza poświęcona
celebrowaniu muzyki, czyli Fête de la Musique, odbyła się nad Sekwaną 21
czerwca 1982 roku. Lang zaprosił rodaków by wyszli z muzyką w
przestrzeń publiczną. Odzew? Ponad tysiąc muzyków koncertuje w stolicy
Francji gdzie się da: na ulicach, w kawiarniach, na placach, w klubach.
Wielka Orkiestra Opery prezentuje na placu przed Pałacem Garnier
„Symfonię Fantastyczną” Berlioza. Rok później sytuacja się powtarza, ale
koncerty uliczne odbywają się również w innych francuskich miastach.
Najwięcej jednak dzieje się w Paryżu, gdzie Maurice Baquet z wiolonczelą
gra na Sekwanie, na specjalnie skonstruowanych pływako-nartach. W 1985
roku w rytm muzyki bawi się już cała Europa. Ciekawym wydarzeniem jest
koncert zespołu rockowego Telephone w więzieniu Fleury Merogis.
(kalbi.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz